- Tylko trzy pokoje. Ale nie martwcie się. Jeden jest trzy osobowy a dwa pozostałe dwu. Jakoś się pomieścimy. - uspokajał mój tata
- Ja chcę z Zaynem !
- Ja chcę z Liamem !
- Ja z Louisem i Niallem !
- Dex będzie spał w moim pokoju !
Krzyczeli jeden przez drugiego. Nie miałam pojęcie który z nich mówi. Aż rozbolałą mnie głowa.
- Stop ! - krzyknął Dex, czyli mój tata - Niall z kim chcesz mieć pokój ? - zapytał
- Z Zaynem i Tobą. - odpowiedział
- Dobrze, czyli trójkę mamy już zarezerwowaną. Liam a Ty ?
- Mogę spać z Louisem. - powiedział
- Na pewno nie ! - wtrąciłam się
- Nie będę spała w jednym pokoju z Harrym ! Nie ma mowy ! - krzyczałam
- Skarbie nie denerwuj się. - tata poklepał mnie po ramieniu - Już wszystko ustalone, nie marudź tylko ciesz się tym wyjazdem. - zrobiłam grymas na twarzy
No świetnie. Musiałam dzielić pokój z tym półgłowikiem. Ughh. Wszyscy poszli do swoich pokoi. Ja zostałam na recepcji. Wogóle nie uśmiechało mi się posiadanie wspólnego pokoju z Harrym.. Oparta o ścianę mimowolnie zsuwałam się po niej. Opadłam na ziemię w bezwładzie i siedziałam z głową opuszczoną w dół. Byłam zmęczona lotem. Ciągłymi kłótniami pomiędzy chłopakami, myślą że muszę dzielić pokój z Harrym. Przestałam widzieć jakiekolwiek dobre strony faktu, że jestem w Paryżu. W dodatku myślami wróciłam do mojego związku który rozpadł się kilka tygodni temu. Bardzo kochałam chłopaka, który musiał odejść. Nadal kocham. Siedziałam na podłodze hotelowej recepcji. Płakałam, ponieważ byłam w 'mieście miłości' bez swojego ukochanego. Wręcz przeciwnie z osobami których nienawidzę. Płacz wykończył mnie całkowicie...
- Myślałem, że już się nie obudzisz.
Usłyszałam jakiś głos. Otworzyłam oczy i co zobaczyłam ? Harrego. - Co ja tu robię ? - byłam lekko zdezorientowana. - Jak się tu znalazłam ?
- Spokojnie. Już tłumaczę. Kiedy Dex dal nam klucze od pokojów poszliśmy się rozpakować, a Ty zostałaś w holu. Długo nie przychodziłaś więc poszedłem na dół sprawdzić gdzie jesteś. Znalazłem Cię w recepcji. Siedziałaś na podłodze cała w łzach, więc wziąłem Cię na ręce i przyniosłem tutaj. Mieliśmy dzielić jeden pokój. Nie wiedziałem, że aż tak bardzo tego nie chcesz..
- Co chcesz powiedzieć ? - wtrąciłam mocno zdezorientowana, wyczułam smutek w Jego głosie
- Nie martw się, do końca wyjazdu ten pokój należy tylko do Ciebie.
- Jak to ?
- Będę spał na kanapie w pokoju Louisa i Nialla. Pokój należy tylko do Ciebie..
- Harry ja..
- Nie musisz nic mówić, pójdę już...
- Harry... - zerwałam się z łóżka, aby go zatrzymać, niestety zatrzasną za sobą drzwi.
Jego zachowanie dało mi do myślenia. Może nie jest taki zły jak myślałam ? No cóż. Był wieczór. Poszłam do łazienki. Wzięłam prysznic. Będąc w ręczniku zmywałam makijaż. Sięgnęłam po koszulkę do spania. Założyłam ją i poczułam męskie perfumy. Coś nie tak, pomyślałam. Spojrzałam w lusterko i zobaczyłam, że mam na sobie koszulkę Harrego, który jak było widać zdążył rozgościć się w naszym, w moim, pokoju. Mimo gniewu i niezadowolenia poczułam się.. szczęśliwa ? To głupie, ale poczułam coś czego nigdy dotąd nie czułam. Perfumy były cudowne. Zapach rozprzestrzenił się po całej łazience. Przez okno w pokoju widać było Wieżę Eifla. Widok był nieziemski. Z każdym krokiem w pokoju na nowo odkrywałam zapach, który unosił się z koszulki Harrego. Mimowolnie się uśmiechałam. Włączyłam muzykę. Tańczyłam w pokoju. Zapach unosiłam się wraz z zapachem Jego perfum po pokoju hotelowym. Było mi tak beztrosko. I nagle usłyszałam swoje imię. Natychmiast się zatrzymałam i wyłączyłam muzykę. W drzwiach stał on. Harry. Nie wiedziałam co zrobić. Miałam na sobie tylko Jego koszulkę. A wcześniej tańczyłam z radości. Co on może sobie o mnie pomyśleć.
- Nie usłyszałam jak wchodzisz.. - wydukałam
- Pukałem, przepraszam, że Ci przeszkodziłem. - chciał wyjść, to głupie, wiem, że Go nienawidzę, ale musiałam go zatrzymać, po prostu musiałam
- Zaczekaj ! - krzyknęłam
_____________________________________
Rok szkolny tuż tuż. Co to oznacza ?
Oznacza to, że... WRACAM !
Będę znów pisać. Brakowało mi tego.
Kiedy dziś napisałam ten kawalek świetnie się bawiłam i poczułam się jak dawniej kiedy dla Was pisałam.
Dziękuję wszystkim ktory mnie wspieraja.
ALWAYS. ~K
To jest swietne! *.*
OdpowiedzUsuńBędzie mi miło, gdy odwiedzisz również mojego bloga i pozostawisz małą opinię w komentarzu. Tak niewiele, a cieszy :)
YEEEEEEYYYYYYYYY!!! WIELKI COME BACK KAJKI!!!! .. a sie jaram ♥
OdpowiedzUsuńPs: prosze o dluzsze nexty .x
Wróciłaś.!!! ♥ Czekam na kontynuację :D
OdpowiedzUsuń