wtorek, 29 stycznia 2013

#44 - Sex to nie wszystko.

Tańczyłaś w klubie przepełnionym napalonymi facetami. Twoją uwagę przykuł chłopak z burzą loków na głowie. Ocierałaś się o przypadkowych kolesi, tańcząc wciąż patrzyłaś na niego. Wypiłaś kolkę, za chwilę następną. Alkohol górował nad tobą. Podeszłaś do wysokiego bruneta. Dłonią przejechałaś po jego szyi. Stał w miejscu a ty tańczyłaś wokół jego osi. On delikatnie błądził rękoma po twoim ciele. Muskaliście nawzajem swoje usta. Chłopak bez słowa, bez jakiegokolwiek gestu odwrócił się i wyszedł z inną dziewczyną. Nie przejęłaś się. Wciąż tańczyłaś. Dołączył do ciebie jakiś wysoki facet. Ocieraliście się o siebie. Odeszłaś od niego. Wyszłaś z klubu.
Obudziłaś się następnego dnia rano. Zażyłaś orzeźwiającą kąpiel, ubrałaś zwiewną sukienkę, buty na koturnie, umalowałaś się i wyszłaś ze swojego mieszkania. Szłaś chodnikiem wzdłuż ulicy i sklepów. Odwróciłaś się. Zza roku wyszedł ten sam mężczyzna, z którym wczoraj tańczyłaś w klubie. Nie zwracałaś na niego uwagi. Szedł za tobą. Przyspieszyłaś kroku. Wciąż podążał twoim śladem. Szłaś szybko, zaczęłaś wolno biec. Brunet nie dawał za wygraną. Biegł za tobą. Zatrzymałaś się na placu zabaw. Był pusty, na huśtawce para nastolatków całowała się bez wytchnienia. Schowałaś się w dużym kolorowym walcu. Ukucnęłaś opierając się na kolanach. Po drugiej stronie walca ten sam chłopak który biegł za tobą usiadł i wpatrywał się w ciebie. Patrzyliście na siebie pożądliwym wzrokiem. Uniosłaś delikatnie sukienkę ukazując tym samym swoje nagie, chude i blade udo. Uniosłaś materiał na tyle, że nieznajomy mógł z dumą patrze na twoje koronkowe kremowe majtki. Sukienka była wiązana na szyi, więc jednym ruchem ręki rozwiązałaś supełek i pozwoliłaś aby turkusowy materiał opadł odkrywając twoje małe, jędrne piersi. Mężczyzna dłonią masował swoje krocze przez materiał spodni. W jego oczach pojawiły się iskierki. Ręką jeździłaś po swoim udzie, dotarłaś do kobiecości, pieściłaś ją przez materiał bielizny. Chłopak wstał i po chwili już go nie było. Zdezorientowana, poprawiłaś sukienkę i również wyszłaś z walca. Rozejrzałaś się po placu, nie było go. Ruszyłaś więc w stronę swojego domu. Kiedy szłaś nieznajomy, przystojny mężczyzna znów się pojawił. Dotrzymywał ci kroku i wpatrywał w ciebie jak w obrazek. Wyprzedził cię, a ty stanęłaś w miejscu.
- Idziesz ? - Po raz pierwszy się odezwał, a ty bez słowa podążyłaś za nim. Weszliście wgłąb miastowego podwórka, które mieściło się pomiędzy budynkami. Przed bramą były metalowe schody. Chłopak wszedł da górę. Zawahałaś się.
- Chodź. - Ponownie cię zachęcił. Weszłaś niepewnie na górę, a później do mieszkania obcego. Kiedy zamknął drzwi wejściowe schował się za drzwiami innego pomieszczenia w domu, w którym obecnie przebywałam. Zostawił cię sama w salonie. Zwróciłaś uwagę na zdjęcia w ramkach na ścianie, na różnie przedmioty w mieszkaniu. Było małe, ale przytulne. Chłopak wrócił. Stanął za tobą. Schował twoją dłoń w swoją masywną i dużą dłoń. Silnie zacisnął ją na twoim udzie gniotąc tym samym materiał sukienki. Czułaś jego ciepły oddech na swojej szyi. Odchyliłaś ją, składał na niej pocałunki. Pieścił pocałunkami i przygryzał płatek ucha. Twój oddech przyspieszał. Gładził delikatnie twoje zgrabne udo, dotarł do kobiecości. Pieścił ją przez materiał bielizny. Ręką masowałam jego męskośc przez spodnie. Pragnienie przybierało na sile. Odwrócił cię w swoją stronę. Masował twoje pośladki. Przygryzałaś wargę. Zdjęłaś jego koszulkę. Puścił cię. Odszedł. Ruszyłaś w jego stronę. Usiadł na fotelu.
- Zatańcz dla mnie. - Powiedział rozsiadając się na fotelu. Włożył rękę w spodnie, dotykał swojej męskości. Poruszałaś się delikatnie i zwiewnie zarazem. Niczym podmuch wiatry. Odwiązałaś supełek sukienki. Pozwoliłaś jej opaśc. Byłaś w samych majtkach. Podeszłaś do niego. Nachyliłaś się, wypinając swoje piersi w jego stronę. Chwycił jedną z nich i ugniatał swoimi dużymi dłońmi. Dotykałaś jego opalonego, wyrzeźbionego torsu, brzucha. Odpięłaś klamrę paska u jego spodni. Zdjęłaś je razem z bokserkami. Chwyciłaś w dłonie jego męskośc. Wykonywałaś lekkie jednostajne ruchy w górę i w dół. Do dłoni dołączyły usta. Językiem pieściłas główkę jego penisa. Ssałaś, przygryzałaś. Bawił się twoimi włosami. Odchylał głowę. Jęczał. Nie przestawałaś, prosił abyś tego nie robiła, abyś nie przestawała. Przyciągnął cię do siebie. Namiętnośc rosła z każdą chwilą. Posadził cię na siebie okrakiem. Ugniatał twoje piersi. Ssał sutki. Przygryzał brodawki. Kąsałaś jego ramiona, szyję, obojczyki. Nabiłaś się na niego. Unosił twoje pośladki, po chwili znów opuszczał. Błądziłaś rękoma po jego brzuchu. Uniósł się. Wtulił ciebie w swoje ciało. Czułaś jego zapach. Zapach jego nagiego ciała. Wplotłaś palce w jego włosy. Wstał, oplotłaś nogi wokół jego bioder. Wciąż w tobie był. Położył cię na łóżko. Wyszedł z ciebie. Pocałunkami obdarowywał całe twoje ciało. Czoło, nos, usta, broda, dekolt, brzuch. Zszedł niżej. Penetrował wewnętrzną częśc ud. Pocałunkami pieścił kobiecośc. Wbił w ciebie swój język. Zwinnie poruszał się nim w twoim wnętrzu. Wygięłaś się w łuk. Jęczałaś. Sama nabijałaś się na na jego język. Wplotłaś palce w jego włosy. Penetrował twoje wnętrze przez dłuższą chwilę sprawiając ci przyjemośc. Zmieniliście pozycję. Wszedł w ciebie od tyłu. Wasze ciała przylegaly do siebie. Czułaś jego wyrzeźbiony brzuch na swoim plecach. Dłonią wciąż pieścił kobiecośc. Wbiłaś paznokcie w jego pośladki i mocno przyciągnęłaś je do siebie, aby poczuc go jeszcze glębiej. Aby poczuc go głęboko w swoim wnętrzu. Wasz wzrok spotkał sie w lustrze naprzeciwko. Położył się na tobie. Pchnięcia byly bardzo silne. Jęczeliście oboje. Doszliście na szczyt. Osiągnęliście najwyższy szczebel przyjemności. Wyszedł z ciebie. Ubraliście się. Milczeliście. Odprowadził cię do drzwi.
- Leila ? -Powiedział wręczając karteczkę z numerem telefonu.
- Harry ? - Zapytałaś zapisując swój numer na jego dłoni.
Wasze spojrzenia spotkały się. Już chciałaś wyjśc, kiedy Harry, niesmiało chwycił cię w tali, przyciągnąl do siebie i delikatnie, niepewnie pocałował. Odwzajemniłaś pocałunek, uśmiechnęłaś się i wyszłaś z mieszkania.

_________________________________________
Jestem mega zadowolona ! 
Polecam film Sex to nie wszystko. :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz