czwartek, 7 czerwca 2012

#21 Imagine - Zayn // gdzieś tam, gdzie kończy, się świat... ♥


 Twój związek z Zaynem rozwijał się bardzo pomyślnie. Kochaliście się bardzo mocno. Wszystko układało się Wam po Waszej myśli. Wiadnome jest to, że jak w każdym związku miewaliście trudne momenty. Bywały także kłótnie. Kiedy Zayn był w trasie koncertowej bardzo za nim tęskniłaś. Miał wrócić za dwa dni. Postanowiłaś więc zrobić mu jakąś niespodziankę, ale nie miałaś pojęcia jaką. Nie byłaś oryginalna. Przygotowałaś pyszną kolację. Ubrałaś się w piękną czarną sukienkę. Zayn w domu miał pojawić się za jakieś 15 minut. Zrobiłaś ostatnie poprawki, makijaż, fryzura i te sprawy. Wreszcie jest. Zayn podjechał pod dom. Widziałaś przez okno jak wysiada. Było ciemno, ale przed domem byłą latarnia więc widziałaś wszystko. Wyraz Jego twarzy bardzo Cię zmartwił. Zayn był jakby smutny, przygnębiony. Wszedł do domu. Ty nie wiedząc czego się spodziewać, po prostu usiadłaś na kanapie i czekałaś aż przyjdzie się z Tobą przywitać. Zayn wszedł do domu. Zostawił walizkę przy drzwiach i bez większego entuzjazmu mocno Cię przytulił i pocałował.
- Nie cieszysz się, że wróciłem ? - zapytał zdziwiony
- Cieszę się, bardzo się cieszę. - złożyłaś na Jego ustach soczysty pocałunek.
Poszliście do sypialni. Zayn od razu skierował się w stronę łazienki. Wyszedł z niej po kilku chwilach.
- Zayn, przygotowałam dla nas kolacje, a Ty nawet nie zauważyłęś... - powiedziałaś zupełnie pozbawiona jakichkolwiek emocji
- Zauważyłam. Przepraszam kochanie, ale nie jestem glodny. Teraz chcę tylko ciepłego łóżka i Ciebie obok. - odpowiedział lekko unosząc kącik ust
Zayn wziął szybki prysznic, Ty też. Po czym położyliście do łóżka. Zayn bardzo mocno się do Ciebie przytulił.
- Zayn, mogę zadać Ci pytanie ?
- Oczywiście. Przecież wiesz, że nie mam przed Tobą żadnych tajemnic.
- Czy coś się stało ? Jesteś jakiś dziwny. Jakby zamnkęty.
Zayn nie odpowiedział. Odsunął się od Ciebie, po czym wstał i usiadł na fotelu w sypialni. Był smutny, zagubiony. Nie wiedziałaś o co chodzi.
- Wszystko w porządku ? - zapytałaś nieśmiało podchodząc do niego
- Nie. - odpowiedział, a do Jego oczu napłynęły łzy
- Podczas trasy koncertowej przez dłuższy czas bardzo źle się czułem. Chłopaki postanowili zawieźć mnie do lekarza. Nie chciałem tego, uważałem, że to bez sensu, przecież nic mi nie było. - Jego płaczliwy ton wywołam łzy także w Twoich oczach
- Przepraszam, ja.. ja... (T/I) jestem chory.
- Chory ? Nie rozumiem.
- Mam raka.
W tym momencie wszystko inne straciło sens. Liczył się tylko Zayn.
- To bez znaczenia. Kocham Cię i nic tego nie zmieni. Nawet choroba.
- Chciałbym tylko, abyś ułożyłą sobie życie z kimś innym. - dodał
- Z kimś innym ? Co Ty wygadujesz ?
- Mając raka moje dni są policzona.. Przepraszam, tak strasznie Cię przepraszam...
W tym momencie nie wiedziałaś, co powiedzieć, ani jak się zachować. Miałaś Go pocieszać ? Mówić, że wszystko będzie dobrze ? A moze wyjść i nigdy nie wrócić ? Miałaś mętlik w głowie. Bez słowa poszłaś do salonu i usiadłaś na kanapie. Zayn po chwili do Ciebie dołączył.
- Ja...
- Nic nie mów. - przerwaś mu - Jeżeli masz umrzeć, to ja razem z Tobą. Nie widzę innej opcji. Za bardzo cię kocham.
- Nie. Nie pozwolę na to. Masz przed sobą całe życie.. - po raz kolejny mu przerwałaś
- No właśnie. Moje całe życie siebi tuż obok mnie. - powiedziałaś bardzo stanowczo
Zayn uronił łze. Otarłaś ją delikatnie, a chłopak bardzo mocno Cię przytulił.
- Mimo wszystko nie mogę się na to zgodzić. Ktoś odchodzi, ktoś zostaję. Wypadło na mnie i na Ciebie. Ja odchodzę, Ty zostajesz. Obiecaj mi, że ułożysz sobie życie na nowo, że sobie poradzisz.
- Nie, Zayn. Tego nie mogę Ci obiecać. Przepraszam. Jesteś dla mnie wszystkim. Bez Ciebie ja nie istanieję.
- Proszę.
- Nie.
Płakaliście oboje w swoich ramionach. Mówiliście jak bardzo kochacie siebie nawzajem.

*kilka miesięcy później*

Żyliście razem normalnie. Nie myśleliście o chorobie. Było Wam bardzo dobrze. Fakt. Nadchodziły chwile słabości z Twojej strony jak i ze strony Zayna. Ale dawaliście sobie radę. W piątek mieliście zjeść z Zaynem być może ostatnią wspólną kolację. Wzięłaś prysznic, wyszykowałaś się. Zayn zrobił to samo. Już mieliście wychodzić, gdy chłopak źle się poczuł. Wezwałaś karetkę. Pojechaliście do szpitala. Zabrali Go. Nie wiedziałaś co robić. Siedziałaś zapłakana w poczekalni. Po 30 minutach przyszedł lekaż.
- Przkro mi. - powiedział chwytając Twoją dłoń
Osunęłaś się po ścianie na podłogę. Twój świat się skończył. Poczułaś, że masz coś w ręku. Był to naszyjnik z serduszkiem, a na nim wyrye imię 'Zayn'. Jeszcze bardziej się rozpłakałaś. Lekarz cały czas był przy Tobie.
- Zayn kazał Ci do dać. I przekazać, że bardzo Cię kocha i jeszcze bardziej Cię przeprasza. - powiedział

*dwa dni później*

Dziś odbył się pogrzeb Zayna. Było mnóstwo ludzi. Wszyscy ubrani na czarno. Wszyscy płakali. Ale Ty najbardziej. Wróciłaś do domu. Nie mogłaś znaleźć sobie miejsca. Krzątałaś się bez celu. Przeglądałaś Wasze wspólne zdjęcia. Płakałaś. Ubrałaś koszulkę Zayna, była przesiąknięta nim. Uwielbiałaś Jego zapach. Wszystko przypomina Ci o nim.
Nie możesz bez niego żyć.
Chcesz do niego dołączyć.
I tak też się dzieje.
Po kilku dniach nie dajesz rady. Popełniasz samobójstwo. Teraz, jesteś z nim tam, w tym drugim 'lepszym' świecie. Jesteście razem. Zayn wciąż nie może pogodzić się z tym, że zrobiłaś to. A w dodatku przez niego. Ma do siebie żal, że pozbawił życia kogoś takiego jak Ty. Ale dla Ciebie nie ma to większego znaczenia. Jesteś z nim, on jest dla Ciebie całym światem. Mimo wszystko jesteście szczęśliwi.

KONIEC

____________________________________
Po tych wszystkich niewypałach oto imagine
z którego po części jestem zadowolona.
A Wy ? Jak myślicie ?
Podoba Wam sie ?
Komentujcie. :)


7 komentarzy:

  1. JEJU PŁACZĘ :( ŚWIETNY , ALE PŁACZĘ...

    OdpowiedzUsuń
  2. Boże Kaja , kurwa dziewczyno ! Kocham cię ♥ ~ naśś.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ślicznyy <3 Uwielbiam takie imaginy, pisz więcej. Miałam łezki w oczach ;) Super ;P

    OdpowiedzUsuń
  4. Jezuuu, prawie sie poplakalam XD zajebsteeee, czekam na kolejny *-*

    OdpowiedzUsuń
  5. Imagin boski. czekam na kolejny. <3

    OdpowiedzUsuń
  6. jest świetny !!
    jejku płakałam :**

    OdpowiedzUsuń
  7. Jezuuuuuuuuuuuuuuuuuu *_______________* Zaraz tu się poryczę. Ożeszkurwamaćjapierdolę.

    OdpowiedzUsuń