czwartek, 14 czerwca 2012

#29 Imagine - Część 2 // Nie, to niemożliwe. ♥



Kto to był, pytacie ? To byli oni. Ci chłopcy z tego zespołu,jak mu tam... One Direction, czy jakoś tak. Byłam wściekłą na tatę.
- Co oni tu robią ?! - wykrzyczałam wprost do Jego ucha
- Kochanie, uspokój się. - poklepał mnie po ramieniu
- Jestem spokojna ! Możesz mi wytłumaczyć co oni tutaj robią ?! Dlaczego mi nie powiedziałaś, że lecimy z nimi ?! - nie mogłam się opanować
- Gdybym Ci powiedział, nie zgodziłabyś się na ten lot.
- I bardzo dobrze. - zrobiłam groźną minę
- Proszę, nie złość się na mnie. Nie wypada, aby taka śliczna dziewczyna jak Ty tak się zachowywała. O, już tu są, bądź miła. - powiedział, idąc w stronę tych pacanów
Miła ? Ja mam być dla nich miła ? To chyba jakieś żarty. Owszem wyglądałam jak dziewczyna, ale to niczego nie zmienia. Nie miałam zamiaru się przed nimi płaszczyć.
- Ka.. Ka. Kaja ?! - wydukał jeden z nich, chyba Harry, nie wiem
- A co ? Nie widać ? - powiedziałam i dumnym ruchem zarzuciłam włosami - Tato ! Możemy już leciec ? - dodała znudzona
- Tak córciu, już lecimy. - wymieniliśmy się uśmiechami
Zabrali nasze walizki. Wsiedliśmy do samolotu. Usiadłam w jednym z dwu osobowych foteli. Każdy zajął swoje miejsce.
- Ej ! Co Ty robisz !? - krzyknęłam do tego, jak mu tam ? Harrego
- Chę usiąść.
- Obok mnie ? Wykluczone. Znadź sobie inne miejsce. - parsknęłam
- A widzisz tu jakieś inne miejsce ?
Byłam zmuszona siedzieć z Harrym. Ale nawet to. Nawet oni, a zwłaszcza on nie zepsują tego wyjazdu. Zamierzałam się świetnie bawić. Lecieliśmy samolotem kilka godzin. Włożyłam słuchawki na uszy i zamknęłam oczy. Zasnęłam. Obudziłam się wtulona w Harrego. Co ja wyprawiam ?! Szybkim i bardzo gwałtownym ruchem się od niego 'odkleiłam' i odwróciłam w drugą stronę.
- Jak się spało ? - zapytał z tym swoim uśmieszkiem
Nie odpowiedziałam. Wyjrzałam przez okno. Widok był przecudny. Byliśmy już nad Paryżem. Było widać malutką Wieżę Eifla. Na mojej twarzy pojawił się uśmiech od ucha do ucha.
- Z czaego się tak cieszysz ? - wtrącił, kto ? Harry, no bo kto inny
- Na pewno nie z tego, że przez calutki tydzień będę musiała znosić Twoje towarzyswto. - parskęłam
Już lądowaliśmy. Lecieliśmy kilka godzin. Wysiadłam z samolotu. Zabraliśmy swoje walizki i limuzyną pojechaliśmy do luksusowego hotelu. Tata poszedł nas zameldować. Czekał w holu, razem z chłopakami. Oczywiście nie obyło się bez fanek. Dlatego podeszłam do taty, który stał przy blacie recepcji. Nie miałach ochoty patrzeć, ani słuchać na te piszczące laski.
- Tato, długo jeszcze ? - zapytałam znudzona
- Nie, jeszczę chwilkę, usiądź i poczekaj. - odparł
Wróciła usiadłam blisko, a zarazem zdala od tych pacanów. Zdążyłam usiąść, a tata wracał do nas w ręku trzymając klucze do pokoi. Miał trochę speszoną minę.
- Nie mam najlepszych wieści. - powiedziała
- O co chodzi ? - zapytał Liam
- O pokoje. A konkretnie o to, że nie jest ich odpowiednio dużo. - zaniepokoiłam się
- Tato ? - przeciągnęłam
- Jest nas siedem osób, jakoś się podzielimy. - wtrącił Louis
- Ile pokoi udało się zarezerwować ? - zapytał chyba Zayn

_____________________________
Druga część.. 
Nie jestem zadowolona, trochę to beznadziejne. ;/ 
5komentarz = kolejny imagin



9 komentarzy:

  1. ale cudo *.* hmmm. ciekawe co wymyslisz ;d czekam na nexta & zapraszam do mnie family-1D.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. To jest boskie....kocham takie imaginy!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. that's so amazing!!!!!! <3 xxx

    OdpowiedzUsuń
  4. kiedy następny rozdział bo zapomniałam spytać?;)....oooo..ok 5 kom, czyli to jest 5? ocham to, jesteś niesamowitaaa..!)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziś nie dam rady dodać. Jutro około 17 powinna pojawić się kolejna część. = )
      DZIĘKUJĘ, ZA TE MIŁE SŁOWA, KOCHAM WAS. xoxo ♥

      Usuń
  5. czekam na kolejną część! :D.
    fajnie się zapowiada ten imagin ! :D .
    uhuhuh . xd

    OdpowiedzUsuń
  6. jest już 9 :D dawaj kolejną część! ♥

    OdpowiedzUsuń