czwartek, 31 maja 2012

#19 Imagine - Liam // `po prostu mi ufaj ♥


- Liam chodź na chwilkę ! - krzyczysz zdenerwowana z sypialni
- Co się stało kochanie ? - pyta lekko zmieszany Liam
- Mógłbyś podać mi to pudełko, który stoi na szafie ?
- Oczywiście. - sięga po pudełko - Proszę mój krasnoludku. - wręczył Ci pudełko i lekko uniósł kącik ust
- Śmiej się ze mnie, bardzo proszę. - jeszcze bardziej się zdenerwowałaś
- Oj kochanie. - złapał Cię i przyciągnął do siebie. - Nie gniewaj się na mnie. - pocałował w czoło
- Nie gniewam się. - cmoknęłaś Go w policzek i usiadłaś na łóżko chwytając pudełko, w którym były różne papiery i laptopa
Liam poszedł do kuchni. Usłyszałaś dźwięk telefonu.
- Liam telefon ! - znów krzyknęłaś
- Kto dzwoni ?
- Jakaś Ashley.
- Odbierz i zapytaj o co chodzi.
Odebrałaś telefon. Nie zdążyłaś nic powiedzieć, bo dziewczyna odezwała się pierwsza i cały czas mówiła.
- Cześć skarbie. Spotkamy się dzisiaj ? Tak dawno Cię nie widziałam. Stęskniłam się. Może dziś spotkamy się u mnie i spędzimy razem bardzo romantyczny wieczór ? Co Ty na to, kochanie ?
Milczałaś. Nie mogłaś wydusić z siebie ani jednego słowa. Zamurowało Cię.
- Hallo ? Jesteś tam ?
Rzuciłaś telefonem.
- Liam !! - krzyknęłaś.
Ale tym razem nie był to krzyk taki jak wcześniej. Byłaś wściekła. Kim jest ta dziewczyna ? Jak on mógł. O co chodzi ?
- Co się stało ?
- Co się stało ? Pytasz się co się stało ?! Kim jest Ashley ?!
- Kochanie uspokój się, o co chodzi ?
- Jestem spokojna !! Kim jest Ashley do cholery !?
- To znajoma.
- Znajoma ? Zwykła znajoma ?! - wpadłaś w szał
- Tak. Co mówiła ? - Liam był bardzo zmieszany
- Zwykła znajoma mówi do zwykłego znajomego skarbie, kochanie, mówi, że tęskni i chce z nim spędzić romantyczny wieczór ?! - krzyknęłaś zapłakanym głosem
- Yeem. Co Ty wygadujesz ?! Ashley jest zwykłą znajomą, z którą widuję się bardzo rzadko. Nic mnie z nią nie łączy, nie mam pojęci dlaczego tak mówiła.- uniósł się
- O do prawdy ?! To dlaczego używała takich słów ?! Dlaczego ?!
- Nie mam pojęcie ! (Tu imię) Ty chyba nie myślisz, że mógłbym Cię zdradzić ?!
- Właśnie tak myślę ! - uroniłaś łzę i wybiegłaś z domu
Liam oczywiście pobiegł za Tobą. Siedziałaś skulona na huśtawce w ogrodzie. Usłyszałaś Liam`a.
- Odejdź. - wyszeptałaś
- Nie odejdę. Musisz mi uwierzyć. Między mną i Ahley na prawdę nic nie ma. Nic nas nie łączy. Kocham tylko Ciebie, przecież wiesz.
- Nie teraz Liam. Chcę zostać sama. - powiedziałaś zapłakana
Liam usiadł obok Ciebie i Cię przytulił. Nie wiedziałaś co masz myśleć. Kochałaś Go, bardzo Go kochałaś, ale nie byłaś pewna czy możesz mu wierzyć. Wtuliłaś się w niego. On jeszcze mocniej Cię przytulił. Po chwili usnęłaś. Byłaś zmęczona płaczem, a ta całą sytuacja dodatkowo Cię przytłaczała. Liam wziął Cię na ręce i zaniósł do sypialni. Kładł Cię na łóżku, kiedy zadzwonił Jego telefon. Rozbudziłaś się. Dzwoniła Ashley. Liam odebrał i wziął na głośnomówiący.
- Cześć Liam, tu Ashey. To trochę niezręczna sytuacja. Dzwoniłam do Ciebie rano i wygadywałam bzdury. Pomyliłam numery telefonu. Strasznie Cię przepraszam. Mam nadzieję, że nie namieszałam ?
- Cześć. Trochę namieszałaś, a nawet więcej niż trochę, ale myślę, że już wszystko w porządku. Dzięki za telefon. - cały czas spoglądał na Ciebie
- Jeszcze raz przepraszam.
Liam rozłączył się. Słyszałaś całą rozmowę. Zrobiło Ci się strasznie głupio. Jak mogłaś posądzać Liam`a o zdradę.
- Przepraszam. - wyszeptałaś
- Już dobrze. - usiadł na łóżku i Cię przytulił
- Przepraszam, nie wiem jak mogłam myśleć, że ktoś taki jak Ty, mógłby kiedykolwiek mnie zdradzić. Przepraszam.
- Nic nie mów. Wszystko jest w porządku.
- Kocham Cię, Liam. - spojrzałaś w Jego oczy
- Ja Ciebie też kocham, i nigdy nie pozwolę Cię skrzywdzić. - odwzajemnił spojrzenie
Uspokoiłaś się. Przestałaś płakać. A na Twojej twarzy pojawił się lekki uśmiech. Wciąż było Ci głupio, że nie wierzyłaś Liam`owi.
- Jeszcze raz przepraszam.
- Nie musisz mnie przepraszać, po prostu mi ufaj.
- Ufam ci Liam.
Wasze usta złączyły się w czuły pocałunek. Od tej pory wszystko było idealne. Pocałunki, Wasza miłość, zaufanie, seks i Wy.

KONIEC

____________________________
Ale badziew...
Przepraszam Was, że nie dodaje tak często jak na początku
ale zwłaszcza teraz po prostu nie mam czasu.
Poprawa ocen, projekt i wgl mam urwanie głowy.
Postaram się dziś coś jeszcze dodać.
Ale nie obiecuję. :)


4 komentarze:

  1. Jak słodko ;) No tak, jeśli ma się takiego faceta jak Liam to jest strach przed tym, że jakaś inna go zabierze. Zapraszam na mojego bloga z opowiadaniem: kochaj-mimo-wszystkiego.blogspot.com jeśli możesz to dodaj do obserwowanych, albo daj komentarz :D Pozdrawiam xoxo

    OdpowiedzUsuń
  2. Imagin jest świetny. Ja chce już kolejny ! <3

    OdpowiedzUsuń
  3. świetnyy <3
    dodaj kolejny ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. słodki chyba jeden z moich ulubionych :)
    zapraszam do mnie :) - http://one-direction-mydream.blogspot.com/2012/06/rozdzia-3.html

    OdpowiedzUsuń