Przepraszam , że tak długi czas nie pisałam ,ale wiesz jak ze mną jest.. Znowu spadłam na dno, po rozwodzie rodziców, nie wiem jak się pozbierać. W mojej głowie panuje wielki mętlik, a ja nie mam pojęcia jak go rozwiązać. Zaczęłam chodzić do tej nowej psycholog co wprowadziła się 2 przecznice dalej. Jest bardzo miła, lecz chyba jak reszta nie potrafi mi pomóc. Przez ostatni okres mojej męczarni, miewałam myśli samobójcze.. Zaczęłam się co raz mocniej zastanawiać czym tak naprawdę jest śmierć. Wyczytałam w necie, że śmierć tak naprawdę jest jedynym pewnikiem w życiu człowieka. Jest celem do którego podąża człowiek..Wiesz tak naprawdę to boje się śmierci, choć tak często gadam Ci o tym samobójstwie to czuje lęk.. Boje się, że stracę to wszystko co mnie otacza, że nic po mnie nie pozostanie.. Przytłacza mnie myśl, że mogłabym stracić również Ciebie, Zayn.. Stanę się tylko pustym wspomnieniem, które później gdzieś przepadnie i nawet Ty nie będziesz o mnie pamiętał. Wiem, że czasami trudno mnie zrozumieć.. Nie należę do tych normalnych, jestem inna. Mam nadzieję, że akceptujesz mnie taką jaką jestem. W szkole jak zwykle, koledzy mają Cię gdzieś, nauczyciele czepiają się, że makijaż i nie taki ubiór jak trzeba. Staram się to olać, ale uwierz Zayn, że wcale nie jest mi łatwo… Jedynym pocieszeniem jest to, że czuję się wolna. Wolna jak pta , który dopiero wyleciał z gniazda. Życie to tak naprawdę uciecha z każdej chwili, dążenie do celu, posiadanie priorytetów, ale czasami mam go dość i wtedy to wszystko traci sens. Tak właśnie czuję się , gdy wszyscy dookoła mają mnie w głębokim poważaniu. Ale mam Ciebie, mojego najlepszego przyjaciela, którego kocham nad życie. Moja psycholog , mówi , że jestem odizolowana od reszty społeczeństwa, i to jest powód z którego jestem dumna. Bo żyć w takim społeczeństwie, to jak konać na pustyni.. Zayn, wybacz , że cały czas opowiadam Ci o moich życiowych problemach. Pewnie też masz ich sporo.. A raczej na pewno masz ich całe mnóstwo. Ale uwierz mi, że nie mam z kim porozmawiać. Psycholog – to przecież obca mi osoba. Ty jesteś mi na prawdę bardzo bliski i ufam Ci jak nikomu innemu na świecie. Choć nikt nie pomaga mi przetrwać w tym chaotycznym świecie, to mam nadzieję, że Ty duchem i sercem, byłeś, jesteś i już zawsze będziesz ze mną w tych dramatycznych chwilach w życiu.. Dziękuję Ci za to, że Cię mam i mam nadzieję, że już niedługo się zobaczymy.
Twoja, na zawsze (T/I)
______________________
Imagine w formie listu.
Bardzo dziękuję Weronice, za napisanie tego, tak na prawdę
to jej zasługa, ja tylko wprowadziłam niewielkie poprawki.
Czytajcie, komentujcie, odpowiadajcie na pytanie w ankiecie i komentujcie. :)
Dobrej nocy. xoxo
Nie ma za co , jak zawsze bosko <3
OdpowiedzUsuńpodoba mi się forma listu dawno nie czytałam czegoś takiego właśnie w formie listu, czekam na nn :)
OdpowiedzUsuńświetny <33
OdpowiedzUsuńi like it ♥ czekam na kolejną część ♥
OdpowiedzUsuń